—
Przepraszam —
wymamrotał nagle — dlaczego ja właściwie płaczę, skoro mam
wino?
Posąg
z marmuru
19
lat | studentka
Bloguję
już od 2012 roku, z wielkimi przerwami, upadkami, powrotami.
Przesiąknęłam blogowaniem do szpiku kości, dlatego nie potrafię
tego tak całkowicie porzucić. Wszyscy autorzy chyba dobrze wiedzą,
jak trudno pisać o sobie, więc streszczę się w kilku zdaniach.
Mówią, że kobiety są jak wino — im starsze, tym lepsze,
dojrzalsze — i kompletnie się z tym zgodzę. Sama widzę to po
sobie, chociaż przecież jeszcze nawet dwudziestka mi nie stuknęła. Ale
mogę po cichu przyznać, że nadal mam coś z dziecka (a niby taka
dojrzała). Sic!
Na
skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam
wiedźmą.
Mam
słabość do wina, wódki orzechówki z colą (zaczęłam z grubej rury), synth popu i indie rocku, rapu,
twórczości Taco Hemingway'a, poezji, aparatów na zęby, szminek,
niebieskich oczu, obojczyków, męskich pleców, jabłka i cynamonu,
kakao, książek, Mistrza i
Małgorzaty, zdjęć, lakierów do
paznokci, ciszy, perfum.
—
To wódka? —
słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
— Na litość boską,
królowo — zachrypiał — czy ośmieliłbym się nalać damie
wódki? To czysty spirytus.
| Wszystkie cytaty pochodzą z Mistrza i Małgorzaty Michaiła Bułhakowa |
| Bernini Angel with spear, Ponte Sant'Angelo, Rome |
| Bernini Angel with spear, Ponte Sant'Angelo, Rome |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz